Blisko 100 uczestników i 50 psów wzięło udział w II Gliwickim Walentynkowym Psim Spacerze Wielorasowym. W tym roku spotkanie odbyło się w miejscowości Goszyce. Spacer jak w minionym roku cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Kilka dni po ogłoszeniu informacji o tym, że się odbędzie lista zapisów wypełniła się błyskawicznie. Pozostali chętni byli wpisywani na listę rezerwową.
Walentynkowa niedziela (12.02.2017 r.) na dobre rozpoczęła się tuż po godz. 11.00 kiedy do Goszyc zaczęli zjeżdżać się pierwsi miłośnicy psów. Samochody nadjeżdżały z różnych stron. Byli mieszkańcy Gliwic, ale też Rybnika, Knurowa, Wodzisławia Śląskiego, Tarnowskich Gór, Rudy Śląskiej czy nawet Sosnowca. Razem ze swoimi pupilami z parkingu pierwsze kroki kierowali na wybieg Szkoły dla Psów „Szeptun” by dokonać rejestracji w Biurze Spaceru. Tam każdy otrzymał Pakiet Uczestnika z przysmakami dla milusińskich i cierpliwie czekał na spacer. Punktualnie w samo południe przywitano uczestników i przybliżono plan wydarzenia. Po krótkiej odprawie wszyscy wyruszyli w drogę. Trasa prowadziła leśnymi ścieżkami i wcale nie należała do łatwych. Planowano pokonać ok. 8 kilometrowy odcinek, a ostatecznie spacerowicze przeszli ponad 10 kilometrów. Lód na trasie, a miejscami zapadający się śnieg utrudniał poruszanie się. Wszyscy jednak dzielnie ukończyli marsz i w całości powrócili na wybieg. Najmłodszy piesek to 6 miesięczny mieszaniec Mafi, a najstarsza okazała się ponad 11 letnia Goplana, której kondycji i formy mógł pozazdrościć niejeden psiak. Zanim uczestnicy dotarli do mety czekała na nich niespodzianka na trasie. To Ławka Zakochanych. Tam można było odpocząć, a przy okazji zrobić sobie pamiątkowe, walentynkowe zdjęcie. Przed obiektywami pozowali uczestnicy zakochani w sobie, ale przede wszystkich w swoich psach! Po powrocie ze spaceru na można było napić się ciepłej herbaty i rozgrzać przy ognisku. To był też czas dla uczestników – do wymiany doświadczeń, czy zawarcia nowych znajomości. Nie zabrakło też zapowiadanego konkursu z nagrodami. Zwycięzców było aż dziewięciu. Nagrodę główną, czyli weekend dla czterech osób z dowolną ilością psów w posiadłości Basen Przesieka ufundowała Szkoła dla Psów „Szeptun”. Wygrał Kamil Budziło, który na trasie dzielnie maszerował ze swoim psem Redo. Nagrodę – niespodziankę ufundowaną przez Salon Pielęgnacji Zwierząt „Gizell” otrzymała Barbara Kołek i jej Hana. Zestaw „Imprints of love”, który dla uczestników przekazała firma Łapeczkowo powędrował do Justyny Szendzielorz. To właśnie ona odbije łapki miłości swojego psa Bragi. Aneta Sawicka z Kiarą i Anna Uniłowska z Dragonem wygrały poduszki, które ufundowało Psie Szycie. Na koniec rozdano nagrody zasponsorowane przez sklep zoologiczny Fera.pl Trafiły one do Damiana Soczyńskiego i Oziego, Jana Wiśniowskiego i Urwisa, Jarosława Mokwy i Franka oraz Artura Borowskiego i Furiata.
W spacerze uczestniczyli nie tylko właściciele i opiekunowie psów ze swoimi ukochanymi czworonogami, ale też osoby, które na spacer zabrały pieski ze schroniska PSITULMNIE w Zabrzu. To Karolina i Marcin. Razem z Karoliną wędrował 6 letni Gondzik, a z Marcinem 7 letni Orik. Walentynkowy spacer był dobrą okazją do tego, by zaprezentować pieski szukające domu. Gondzik i Orik przebywają w zabrzańskim azylu i tam czekają na prawdziwą miłość człowieka. Są przygotowane do adopcji. Salon Pielęgnacji Zwierząt „Gizell” dodatkowo ufundował dla nich wizytę pielęgnacyjną.
I chociaż II Gliwicki Walentynkowy Psi Spacer Wielorasowy przeszedł już do historii, to w planach jest kolejny. Kto nie był na zakochanym marszu tym razem, to ma szansę za rok.
PODZIĘKOWANIA:
– dla Salonu Pielęgnacji Zwierząt „Gizell” – za drugi wspólnie zorganizowany spacer, nagrody, PSIAlentynki i serce dla piesków z PSITULMNIE
– dla Szkoły dla Psów „Szeptun” – za współpracę, udostępnienie wybiegu, ufundowanie nagrody głównej
– dla Łapeczkowo.pl – za ufundowanie zestawu „Imprints of love”
– dla Psie Szycie – za ufundowanie poduszek
– dla Fera.pl – za ufundowanie przysmaków dla psów, próbek karmy i nagród
– dla Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa Wydziału Studiów Społecznych w Gliwicach za przekazanie odblasków
– dla uczestników – za obecność, niesamowity klimat i gorącą atmosferę
Do zobaczenia za rok!
Jeśli korzystasz z naszych poleceń, chodzisz z psem naszymi śladami, a to co robimy uważasz za wartościowe, to możesz postawić nam kawę.
Możesz wesprzeć nas również w Patronite.